Będzie nareszcie wygrana na Brzozowej? - pytaliśmy przed meczem. Wszystko na to wskazywało. Ale tylko do przerwy...
Po pierwszych 45 minutach MKS prowadził 2:0 z Olimpią Podgaj. Pierwszą bramkę strzelił Jendryca, a na 2:0 podwyższył Graf z rzutu karnego.
Niestety, po zmianie stron trafiali już tylko goście. Strzelili 2 gole i na Brzozowej gospodarze znów podzielili się punktami.
***
Jeszcze większe rozczarowanie spotkało kibiców w Goszczu. Wiwa uległa Zachodowi Sobótka 1:2 (0:1). Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Filip Szczypkowski.
Napisz komentarz
Komentarze