Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 kwietnia 2025 03:35
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Puszek-okruszek walczy o życie i szuka domu! [AKTUALIZACJA]

Puszek ma ok. 10 lat. Jego historia jest częstym scenariuszem psa podwórkowego... za szczeniaka w domu, za dorosłego psa buda i podwórko. Za życia swojej pani w miarę zadbany, po jej śmierci- spadek z dobrodziejstwem inwentarza, którym trzeba się zająć, choć niekoniecznie.
Puszek-okruszek walczy o życie i szuka domu! [AKTUALIZACJA]

Tak o tej historii psa Puszka napisała fundacja Oleśnickie Bidy:

"O Puszku dowiedzieliśmy się, gdy leżał zapomniany, ranny, bez sił... Na jego łapkach pojawiły się głebokie rany- prawdopodobnie po wnykach. Miał zdartą skórę, aż do mięśni, głębokie rany z sączącą się krwią, leżał bez sił, od czasu do czasu drżąc w skurczach bólu. Zgłoszenie dostaliśmy od zaniepokojonej mieszkanki miejscowości, gdzie Puszek żył.

Dzięki szybkiej reakcji fantastycznych urzędników z Gminy Żmigród i lekarzy weterynarii z Przychodni "Czarny Kot" w Żmigrodzie, Puszek został zabezpieczony i przekazany pod naszą opiekę. Wiecie- przy tak fantastycznej postawie, gdy Urzędnicy uruchamiają wszystkie dostępne narzędzia pomocy zwierzęciu, nie mogliśmy nie pomóc. Taka postawa zdarza się naprawdę rzadko...

Puszek trafił do nas, pod opiekę cioci Hani, a następnie cioci Gosi we Wrocławiu. Jego rany zostały oczyszczone, zabezpieczone antybiotykiem, mięśnie zszyte. Niestety okazało się, że ma również złamaną łapkę w nadgarstku, silną anemię- miał na sobie mnóstwo pcheł, kleszczy i pasożytów wewnętrznych.

Dzisiejszej nocy stan Puszka się pogorszył i obecnie przebywa w Klinice SkVet, ponieważ nasiliła się jego anemia oraz pogorszyły się parametry nerkowe. Okazało się też, że ma problemy z serduszkiem.

Biedny Puszek toczy ciężką walkę o swoje życie i zdrowie, a przy tym jest niesamowicie kochanym psem. Kocha ludzi, inne psy i koty. Kocha dzieci, kocha być dotykanym głaskanym, kocha gotowane mięsko i ciepło słońca. Ten wspaniały pies zasługuje na nowe życie, na nowy dom, na stałą miłość i wszystko, co najlepsze...

[AKTUALIZUJEMY]

Niestety, Oleśnickie Bidy zamieściły następujący komunikat:

Śpij dobrze Puszku.
Teraz już nic nie boli. Teraz już tylko zielone łąki i wieczny spokój.
Ostatnie swoje dni spędziłeś kochany, otoczony opieką, jakbyśmy chcieli nadrobić ten cały czas, kiedy doznawałeś krzywdy. Ty dałeś nam wiarę i nadzieję, że trzeba walczyć do końca.
Śpij dobrze Puszku. 
Do zobaczenia później, pa pa ?
*****
Nerki Puszka przestały pracować. Rozwinęła się sepsa. Pojawił się obrzęk płuc. 
Nie było dla niego ratunku.
"Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera"

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Anek 01.04.2019 16:45
Hh weź się stuknij w głowę.

Hh 31.03.2019 22:35
To kolejny pies który im pada. Może to opieka jest nieprofesjonalna

Antek 31.03.2019 08:57
Ja bym dał 100 tys zł kary dla tej gnidy co doprowadziła tego pieska do takiego stanu. Karał bym każdego kto nie dba o zwierzaki. Nie stery Puszek nie żyje. Już go nic nie boli i śpi sobie spokojnie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic