Joanna Szczepkowska „Zagrać Marię”
Joanna Szczepkowska to znana aktorka, także pisarka i publicystka.
W „Zagrać Marię” ukazała nam nietypową Marię Skłodowską-Curie. To właściwie powieść, ukazująca postać naszej słynnej noblistki, kobiety-geniusza, która przetarła szlak kobietom w nauce, zyskując przydomek „dobroczyńcy ludzkości”. Ale to nie sama uczona jest główną bohaterką książki, lecz aktorka o imieniu Marta. Otrzymała propozycję zagrania Marii w filmie w koprodukcji polsko-francuskiej. I wokół tego filmu toczy się akcja książki.
Dla Marty powierzona rola staje się wielkim życiowym wyzwaniem. Aż do tego stopnia, że popada w skrajności. Poprzez nienaturalne zatracenie się w granej postaci staje się paranoiczną osobowością. Szkodzi swojemu zdrowiu (i to dosłownie), ponieważ na własne życzenie doprowadza do bezpośredniego kontaktu z promieniotwórczymi pierwiastkami... Traci własną tożsamość z chęci bycia najdoskonalszym wcieleniem wybitnej uczonej. Jej szaleństwo nie znalazło akceptacji wśród ekipy kręcącej film, która postrzega ją jako skandalistkę i obłąkaną introwertyczkę. W efekcie francuski zespół rezygnuje z rozhisteryzowanej aktorki i kończy współpracę. Wniosek: z wyrafinowanej artystycznej prowokacji niewiele Marcie się udało. W rezultacie jej pasja okazała się opętaniem i zgubą.
Jest to powieść dwuwarstwowa, inspirowana postacią Marii Skłodowskiej-Curie. Wpleciona korespondencja uczonej z córkami i siostrą pokazuje relacje uczuciowe między nimi. Można się zachwycić połączeniem rzetelności dokumentacji z wymyśloną fabułą książki. Można też odkryć nietypowy portret kobiety, pełnej temperamentu, związanej mocno ze swoją rodziną.
Joanna Szczepkowska pozwoliła nam ujrzeć Marię Skłodowską w pozanaukowym kontekście.
Jest to wprawdzie fikcja, ale inspirowana faktami. Autorka rezygnuje z typowej narracji na rzecz autentycznych listów uczonej, maili bohaterów i fragmentów scenariusza filmowego. Daje to obraz nowoczesnej kobiety, wyprzedzającej swoją epokę, łamiącej konwenanse, walczącej o swoją pozycję w świecie zdominowanym przez mężczyzn. A wydawałoby się, że o naszej wielkiej uczonej wszystko już wiemy...
„Zagrać Marię” może także stać się inspiracją do sięgnięcia po książkę Shelley Emling pt. „Maria Skłodowska-Curie i jej córki”, którą rekomenduje właśnie Joanna Szczepkowska wraz ze swymi dwiema córkami. Obie pozycje znajdują się w naszych zbiorach.
Zapraszam do wypożyczenia i przeczytania.
Anna z Czytelni Książek i Prasy Oleśnickiej Biblioteki Publicznej.
Napisz komentarz
Komentarze