Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 kwietnia 2025 09:19
Reklama dotacje dla firm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ekstremalna wyprawa, czyli Dima na wodospadzie

Dimitri Wika chce z grupą przyjaciół jako pierwsza ekipa z Polski, a być może z całego świata, zdobyć 10 najwyższych wodospadów świata i zjechać z nich na linach. Są już w Wenezueli.
Ekstremalna wyprawa, czyli Dima na wodospadzie

Autor: Jan Wierzejski Productions

Grupa pięciu przyjaciół ma nietypowy, bardzo ambitny plan - chcą jako pierwsza ekipa z Polski, a być może z całego świata, zdobyć dziesięć najwyższych wodospadów świata i zjechać z nich na linach.

Team, który zamierza podjąć się realizacji wyzwania pod tytułem "Slide Challenge", tworzą Dariusz Pachut, Miłosz Forczek, Jakub Poburka, Zbigniew Malinowski oraz Dimitri Wika.

Ten ostatni jest doskonale znany czytelnikom Panoramy Oleśnickiej. Tygodnik opisywał jego wyprawę na Mont Blanc oraz na Elbrus. "Dimitri Wika - ratownik WOPR, zapalony taternik, alpinista, doświadczony płetwonurek i biegacz górski" - tak pochodzący z Oleśnicy, a mieszkający obecnie w Szwecji młody człowiek, wnuk Zbigniewa Wiki, nieżyjącego już właściciela zakładu fryzjerskiego i wieloletniego wiernego kibica Pogoni, jest przedstawiany w materiałach prasowych teamu.

Grupa ludzi, których łączy wspólna pasja - sport w ekstremalnej formie i chęć udowodnienia na arenie międzynarodowej, że Polak potrafi - obrała sobie za cel najwyższe wodospady świata. To: Salto Angel (Wenezuela, 979 m), Tugela (RPA, 948 m), Cataratas las Tres Hermanas (Peru, 914 m), Olo‘upena (USA, 900 m), Catarata Yumbilla (Peru, 896 m), Vinnufossen (Norwergia, 860 m), Balaifossen (Norwegia, 850 m), Pu'uka'oku (USA, 840 m), James Bruce Falls (Kanada, 840 m) i Browne Falls (Nowa Zelandia, 836 m).

Zespół zamierza najpierw zdobyć każdy z wodospadów, a następnie zjechać na linach w obrysie nurtu rzeki.  

Na pierwszy ogień idzie najwyższy w stawce wenezuelski Salto Angel. Ekipa jest już na miejscu. "Jest już z nami nasz przewodnik - Alfredo. Za naszymi plecami cel naszej podróży #SaltoAngel. Za kilka godzin, będziemy już w dżungli..." - informują śmiałkowie - patrz zdjęcie. Dima - drugi z lewej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic