„Plasterki na tęsknotę” Ewa Zawisza-Wilk
Jesienny czas, kiedy przyroda zamiera, a listopadowa zaduma nad Tymi, których już nie ma jest boleśniejsza niż kiedykolwiek, to moment refleksji nad przemijaniem i rozstaniem. Niejeden dorosły ma z tym problem, a co dopiero dzieci…
Z pomocą przychodzi Ewa Zawisza-Wilk, która proponuje nam książkę piękną i bardzo potrzebną do „przepracowania” z najmłodszymi tego jakże trudnego tematu. Bohaterem jej książki jest Szczurek i jego przyjaciółka Wiewiórka, która czuje, że niedługo odwiedzi ją Czas. Splot niefortunnych zdarzeń sprawia, że przyjaciołom nie jest dane spotkać się po raz ostatni. Czas ma własne plany. Jak zakończy się ta historia? Nie obędzie się bez wzruszeń, a z niejednych oczu polecą nawet... ”srebrne koraliki łez”. Tak jak z oczu Szczurka. Po pięknej przyjaźni pozostało wspomnienie smaku migdałowych ciasteczek, herbatki z listków pamięci, zapamiętanych ulotnych chwil i list od Wiewiórki. Czas będzie teraz leczył tęsknotę i naklejał kojące plasterki. Ta opowieść w bardzo subtelny sposób opowiada dzieciom o śmierci. Nie przeraża, ale trafnie ukazuje kruchość życia oraz uzmysławia, że nie warto niczego odkładać na później. To historia o niezwykłej przyjaźni, o wzajemnej pomocy, trosce i przywiązaniu. Z tej wzruszającej opowieści, napisanej pięknym językiem, dzieci dowiedzą się o tym jak szczególną rolę pełni pielęgnowanie pamięci o bliskich. Z tekstem idealnie korespondują pastelowe ilustracje, jakby utkane z rozmaitych faktur, autorstwa Pawła Wąsowicza.
Jeśli uważacie Państwo, że Wasza pociecha jest gotowa na rozmowę o śmierci lub jeśli ten temat właśnie teraz szczególnie Was dotyczy, to ogromnie polecam i zachęcam do przeczytania z dzieckiem tej przepięknej historii o tym, że wspomnienia nigdy nie umierają.
Anna Zielińska-Rybak
Napisz komentarz
Komentarze