Oleśniccy policjanci prowadząc działania prewencyjne wciąż ostrzegają przed oszustami, którzy wymyślają kolejne pomysły, by okradać osoby starsze. Złodzieje próbują działań przestępczych udając pracowników wodociągów, gazowni, spółdzielni mieszkaniowych, ośrodków pomocy społecznej, a ostatnio nawet Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przestępcy podają się m.in. za lekarzy oraz adwokatów. Kampania informacyjna prowadzona przez policjantów Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy w dużej mierze pozwala temu procederowi zapobiec, jednak zdarzają się wyjątki.
W środę - informowaliśmy o tym na olesnica24.com - około godziny 9:30 79-letnia mieszkanka Oleśnicy straciła swoje oszczędności. Do drzwi jej mieszkania, w którym przebywała wspólnie z mężem, zapukały dwie kobiety. Pierwsza podała się za pracowniku ZUS-u, druga za lekarza. Nieświadoma kobieta wpuściła oszustki do siebie, a przestępczynie wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonej dokonały kradzieży gotówki i dokumentów.
Jako policjanci kolejny raz zwracamy się z apelem do mieszkańców Oleśnicy i powiatu oleśnickiego, którzy mają w rodzinie osoby starsze!
Pamiętajmy, że sprawcy mogą osobiście zapukać do drzwi naszych rodziców lub dziadków podając się za pracowników gazowni, wodociągów lub każdej innej firmy. Co powinniśmy przekazać osobom starszym, by nie dały się oszukać?
- Powinni spojrzeć przez wizjer w drzwiach lub przez okno.
- Jeżeli nie znają osoby lub osób znajdujących się po drugiej stronie, nie otwierają drzwi lub otwierają je w sposób bezpieczny (w przypadku posiadania tzw zasuwki).
- Pytają o cel wizyty oraz proszą o pokazanie dowodu tożsamości i legitymacji służbowej lub identyfikatora.
- W przypadku wątpliwości ustalają inny termin wizyty. Jest wtedy czas na potwierdzenie w firmie, czy osoba, która podaje się za pracownika w ogóle widnieje w spisie ewidencyjnym przedsiębiorstwa.
Przestępcy często dzwonią także do osób starszych i przy każdej możliwej okazji zmieniają metody działania. Osoba odbierająca telefon myśli, że ma do czynienia z policjantem albo członkiem rodziny, którego dawno nie widziała.
Podczas próby wyłudzenia pieniędzy np. na policjanta sprawcy wykorzystują zaufanie społeczne jaki budzi nasz zawód. Podają wymyślony numer legitymacji służbowej, dane personalne, a podczas kontaktu z poszkodowanym posiadają nawet podrobioną odznakę. Zazwyczaj informują osoby starsze o tym, że pracują nad sprawą wyłudzenia dużej ilości gotówki. Kilkakrotnie dzwonią pod różnymi nazwiskami, w taki sposób, aby wciągnąć ofiarę w swoją grę. Ostatecznie proszą o przekazanie pieniędzy w wyznaczonym czasie i miejscu, najlepiej takim, w którym nie będzie monitoringu. Informują poszkodowanego, że kiedy prawdziwego oszusta uda się złapać, pieniądze zostaną mu oddane. Tak jednak się nie dzieje. Oszuści znikają z gotówką, a ofiary pozostają bez swoich oszczędności.
Funkcjonariusze w każdej podobnej sytuacji apelują oczywiście o ostrożność, gdyż sprawcy podają się nawet za członków bliskiej rodziny. Bardzo często zmieniają głos udając chorego, po to aby wzbudzić w osobie, którą chcą okraść poczucie winy, ewentualnie współczucie. Często zdarza się, że proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy na leczenie, ale niekiedy próbują wyłudzić dużo mniejsze kwoty. Informują wtedy, że środki finansowe chcą przeznaczyć np. na remont samochodu, który akurat się zepsuł, na operację, czy też na wakacje.
Pamiętajmy!
- Informujmy osoby starsze, aby nie wypłacały gotówki, jeżeli mają jakiekolwiek podejrzenie, że pod drugiej stronie słuchawki mogą kryć się oszuści,
- Tylko świadomość w jaki sposób działają sprawcy, może uchronić osoby starsze przed utratą swoich oszczędności,
- Nie zostawiajmy starszych osób samych z tym problem. Rozmawiajmy na tego typu tematy i informujmy ich o podobnych sytuacjach, o których wcześniej słyszeliśmy lub czytaliśmy,
- Oszuści są bezwzględni, dlatego bardzo ważne, aby przy każdym tego typu podejrzanym telefonie od razu zgłosić zaistniałą sytuację pod numer alarmowy policji 997 i zastosować się do poleceń dyżurnego jednostki.
Napisz komentarz
Komentarze