W 44 blokach Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze do 2021 r. pojawi się ciepła woda użytkowa...
W ostatnim biuletynie informacyjnym Spółdzielnia Mieszkaniowa Zacisze poinformowała, że w pierwszym półroczu 2017 roku wykonano instalacje ciepłej wody użytkowej w 18 budynkach mieszkalnych. Pierwszy etap wymiany tzw. junkersów i podłączenie bloków do miejskiej sieci ciepłowniczej zrealizowała firma Daterm sp. z o.o. z Zielonej Góry.
Ogłoszony 4 stycznia tego roku przetarg przewiduje wykonanie analogicznej inwestycji w 44 blokach, w okresie 4 lat - od 2018 do 2021 roku. Przetarg odbędzie się 17 stycznia w siedzibie Zacisza.
To kolejny etap zakrojonej na szeroką skalę wymiany u spółdzielców niebezpiecznych junkersów. W I etapie podłączono do ciepłej wody użytkowej 572 mieszkania z 593. To ponad 96 proc.
- Bardzo cieszymy się, że mieszkańcy tak gremialnie zdecydowali się podłączyć mieszkania. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że „nowi” użytkownicy ciepłej wody są zadowoleni i bardzo sobie chwalą to rozwiązanie. Zadowoleni są również z tempa prac i jednodniowego cyklu podłączenia mieszkania, czyli - demontaż piecyka następuje rano, a już popołudniu lokator korzysta z ciepłej wody użytkowej przygotowanej centralnie - mówił Panoramie Oleśnickiej Wojciech Świtoń, prezes spółdzielni Zacisze.
Teraz czas na kolejny krok w zakresie tych przełomowych dla mieszkańców zmian.
Jak przy każdej dużej inwestycji, są też i wątpliwości. Tym razem dotyczą one kwestii obszernego zakresu nowego zamówienia i długiego okresu realizacji obecnie planowanej inwestycji.
"Specjaliści z branży zwrócili również uwagę na krótki czas przygotowania oferty przewidziany dla potencjalnych wykonawców. Dla tak obszernego zamówienia przewidziano zaledwie 12 dni na opracowanie optymalnej oferty (w tym 8 dni roboczych). Zapisy siwz w ocenie lokalnych przedsiębiorców, z którymi rozmawiałem, powodują, że do przetargu prawdopodobnie przystąpi niewiele firm, może nawet tylko jedna" - napisał na swojej witrynie radny Paweł Bielański (Oleśnica Razem).
"W interesie mieszkańców jest konkurencyjna i optymalnie skalkulowana oferta na wykonanie zadania, za które sami płacą. Oczywistym jest fakt, że im większa liczba potencjalnych oferentów (wykonawców), to szanse na wybór najkorzystniejszej oferty zdecydowanie rosną" - dodał rajca.
Wystosował on pismo do prezesa Zarządu Zacisza z pytaniami odnośnie przetargu. Czytaj TUTAJ